Optymalizacja kosztów kampanii Google Ads w kilku krokach

Kampanie Google Ads stanowią nieodłączny element strategii marketingowej wielu firm, umożliwiając im dotarcie do potencjalnych klientów w internecie. Jednakże, efektywność tych kampanii często wiąże się z odpowiednią optymalizacją kosztów.

Dziś przyjrzymy się kilku prostym technikom, dzięki którym można zoptymalizować wydatki na reklamy w Google Ads.

Wybór odpowiedniego modelu kampanii

Pierwszym krokiem do zoptymalizowania kosztów kampanii Google Ads jest wybór odpowiedniego modelu. W wypadku kampanii w wyszukiwarce, dwa najczęstsze to maksymalizacja konwersji oraz maksymalizacja konwersji z docelowym kosztem konwersji (tCPA). 
 
Chociaż Google bardzo szybko zaleca przejście na model tCPA, warto najpierw wystartować z modelem maksymalizacji konwersji i zebrać ich około 20 w celu pozyskania danych. Następnie, na ich podstawie zmienić ustawienie na tCPA, ustawiając jako pierwotny docelowy koszt ten, który wynika z tych 20 konwersji, a dopiero potem zacząć jego obniżanie.
 
Ważne, żeby każde ustawienie docelowego kosztu mogło podziałać przez 1-2 tygodnie nim dokonamy następnej zmiany oraz nie dokonywać zbyt drastycznych zmian. Nasza rekomendacja to obniżanie docelowego kosztu konwersji o maksymalnie 10% naraz i dawanie kampanii 1-2 tygodnie na dostosowanie się. W momencie, w którym konwersje spadną i nie podniosą się w tym czasie, jest to sygnał, że ustawiliśmy za niskie tCPA.
 
Zdarzają się kampanie, w których konwersji jest bardzo niewiele – np. leadowe kampanie na niezwykle zawężonym rynku, o jednocześnie wysokiej wartości leada, gdzie jedna konwersja miesięcznie to sukces. W takich wypadkach ciężko czekać na 20 konwersji, ale można zastosować konwersje pośrednie. Dla przykładu, taką konwersją może być spędzenie pewnego czasu na stronie – nie jest to realizacja celu kampanii (skorzystanie z formularza kontaktowego), ale jest to indykator, że użytkownik jest zainteresowany tematem.
 
Dodając tego typu konwersje możemy uzyskać ich więcej, a tym samym przejść na model tCPA.

tCPA a wysokość budżetu

Nim przejdziemy dalej, warto przypomnieć, że model z docelowym kosztem konwersji wymaga odpowiedniego budżetu, żeby dobrze działać.
 
Idealny budżet dzienny według Google to 10 x docelowy koszt konwersji. Więc jeśli chcemy uzyskać cel za maksymalnie 100 zł, to teoretycznie budżet powinien wynieść 1000 zł dziennie.
W rzeczywistości takim minimum jest mnożnik 2 lub 3 – czyli dla docelowego kosztu konwersji w wysokości 100 zł warto zarezerwować budżet dzienny 200-300 zł.
 
Poniżej tej wartości kampania może optymalizować się gorzej, a na pewno nie zalecamy korzystania z modelu tCPA w wypadku, kiedy budżet dzienny jest niższy niż docelowy koszt konwersji.

Ocena jakości kampanii

Kolejnym istotnym aspektem, który wpływa na koszty kampanii Google Ads, jest jakość samej kampanii oraz reklam. Google ocenia jakość naszych reklam na podstawie różnych czynników, takich jak spełnione rekomendacje, ocena słów kluczowych czy strony docelowej.
 
Wchodząc do naszego konta lub konkretnej kampanii, wchodzimy w sekcje z rekomendacjami gdzie powinniśmy zobaczyć ocenę procentową naszego konta/kampanii. Generalnie dobrze jest celować w to, żeby utrzymywać kampanię powyżej 90% – może wpłynąć to na obniżenie kosztów i polepszenie umieszczenia reklam.

Optymalizacja reklam i słów kluczowych

Kolejnym kluczowym elementem jest optymalizacja samych reklam oraz słów kluczowych. Reklamy powinny być dopasowane do tematyki grup reklamowych, a nagłówki zawierać słowa kluczowe związane z daną grupą. Również strona docelowa powinna odpowiadać słowom kluczowym, a jej jakość, zwłaszcza na urządzeniach mobilnych, jest istotna.
 
Dla porządku zalecamy podejście, w którym jedna grupa reklamowa odpowiada jednemu konkretnemu tematowi. A więc, jeśli sprzedajemy ubrania, to tworzymy osobną grupę na kurtki, osobną na bieliznę, osobną na t-shirty itd. Dzięki temu łatwiej jest dostosować reklamę do słów kluczowych.
 
Elastyczne reklamy w wyszukiwarce pozwalają na dynamiczne dostosowanie nagłówków do wyszukiwanych fraz. Istnieje wiele sposobów na poprawę oceny reklam, m.in. korzystanie z propozycji nagłówków od Google, wykorzystywanie mechanizmu wstawiania słowa kluczowego w tekście reklamy czy też unikanie przypinania nagłówków na konkretne miejsce, co może obniżyć jakość reklamy (dlaczego? To już trzeba pytać Google).

Wykluczanie słów kluczowych

Wciąż w temacie słów kluczowych, warto pamiętać o regularnym przeglądaniu tych, które znajdziecie w zakładce “wyszukiwane hasła”.. w każdym razie tak się ona nazywała jeszcze niedawno, ale Google lubi zmieniać swój interfejs, więc nie przywiązujcie do tej nazwy zbyt dużej wagi. Tak czy inaczej chodzi o miejsce, w którym znajdziemy wszystkie słowa kluczowe, które Google wykorzystuje do naszej kampanii – nie tylko te, które wybraliśmy sami, ale także te, które wynikają ze słów kluczowych w dopasowaniu do wyrażenia lub w dopasowaniu przybliżonym. 
 
Nie zawsze propozycje będą trafne – może być tak, że naszym słowem kluczowym są “dachy”, a Google zapoda nam wyrazenie “dach do budy dla psa”.
Warto regularnie przeglądać tą listę i wykluczać słowa kluczowe, które nie pasują do naszej kampanii, tak żeby Google nie marnował naszych środków na kierowanie reklam do niewłaściwej grupy docelowej.

Dodanie kampanii Performance Max

Na koniec, jeśli korzystamy z kampanii w wyszukiwarce, warto spróbować dodać do niej kampanie typu Performance Max. Z naszego doświadczenia bardzo dobrze się one uzupełniają, mogąc prowadzić do ostatecznego obniżenia kosztów uzyskania celu.
 
To tyle tipów na dziś :)