Koniec 2021 roku – czas podsumowań i przemyśleń. Co działo się w świecie digitalu, marketingu? Poprosiłam zespół KomuKoncept o wskazanie, wg nich, najważniejszych wydarzeń.
Michał Opydo
Facebook i Meta
Agnieszka Unzeitig
Open Eyes Economy Summit 2021
Ważnym wydarzeniem w 2021 było dla mnie Open Eyes Economy Summit 2021. To była pierwsza stacjonarna konferencja w tym roku, w której w pełni uczestniczyłam po lockdownie. Zainspirowała mnie oraz dodała energii i optymizmu do snucia odważnych planów na 2022 rok.
Szczepienia C-19
Kolejnym wydarzeniem w 2021, były szczepienia przeciw Covid-19. Dzięki niemu skończył się, przynajmniej dla mnie, czas zamrożenia i oczekiwania na to, co przed nami. Dało nam to nadzieję i energię do snucia planów w nowej rzeczywistości.
Antonina Grabiec
Treści wideo
2021 rok to kolejny rok szybkiego rozwoju treści wideo. Pisanie, że Tik Tok to potęga nie ma większego sensu – to już wszyscy wiemy. Zaskoczeniem jest jednak jak “głupie filmiki nagrywane przez dzieci” stały się naszą codziennością i zmieniły nasze patrzenie na ten rodzaj contentu oraz całą stylistykę wideo. “Tiktokowe” krótkie filmy z wartkimi przejściami spotkamy już wszędzie – na Facebooku, Youtube, Pintereście, nie wspominając o Instagramie, którego nowe narzędzie – reels, tylko wzmacnia trend na tego rodzaju treści. Treści szybkich, łatwych do skonsumowania, nieprofesjonalnych – nagrywanych w domowych warunkach, zabawnych.
Instagramowe przełomy
W tym roku mogliśmy obserwować również kilka przełomów w instagramowym świecie. Po latach oczekiwania napis “muzyka nie jest dostępna w twoim kraju” odszedł w zapomnienie, a Polska dołączyła do grona cywilizowanych krajów z dostępem do tego rodzaju udogodnień. Naklejka link za to obaliła magiczną liczbę 10 tysięcy obserwatorów, po przekroczeniu której otrzymywałeś namaszczenie na influencera. Ten krok, razem z możliwością ukrycia liczby obserwujących oraz polubień pod postami, zwiastuje nowego Instagrama – naturalnego, lokalnego, edukującego i wrażliwego na trudności, z którymi boryka się obecny świat.
Wojciech Szywalski
Globalna Digitalizacja
Ola Dzwierzyńska
Inkluzywność i różnorodność
Trend, który widać od kilku lat, i który przybiera na mocy, toczy się jak kula śnieżna, coraz większa i coraz szybsza – inkluzywność i różnorodność.
W języku – w naszym, polskim to trudna, łamigłówkowa sprawa. Bo czy serio mamy teraz pisać „zapraszamy nauczycielki i nauczycielów, pedagogów i pedagożki, dyrektorów i dyrektorki na webinar o…” czy uciekać się do dziwolągów piśmienniczych: „zapraszamy nauczycieli_ki, pedagogów_żki” itp.?
Marki decydują się na różne podjeście – ale jest coraz większe grono tych, którzy nie chcą wykluczać w komunikatach językowych. Nawet przy niewielkich fanpage’ach da się słyszeć negatywny feedback, jeśli w treści postów nie uwzględni się obydwu płci czy osób niebinarnych.
Pewne jest to, że osoby odpowiedzialne za tworzenie komunikatów nie mogą już dłużej iść na łatwiznę i pisać w jednym rodzaju. A z językiem, jak z każdą rzeczą, która jest żywa, używana – on się będzie zmieniał, ewoluował. Na początku zmiany mogą kłuć w oczy – dlatego ważne jest, żeby pamiętać PO CO i DLA KOGO tak piszemy. Komu dzięki temu dajemy siłę i nie ich pomijamy?
W komunikatach wizualnych – od około dekady co jakiś czas robi się wielkie 'halo’ w mediach, kiedy znany dom mody zaprosi na pokaz mody jedną modelkę plus size. No to, te czasy mamy już za sobą – teraz pora przejść dwa levele wyżej. Czas na osoby z niepełnosprawnościami, z niedoskonałościami dermatologicznymi, z bielactwem, czas na pokazanie prawdziwych ciał po urodzeniu dziecka, a nie ciał sportsmenek, które wracają do „formy” (wiecie tej na ciasto), już 128 sekund po porodzie. Czas na pokazanie w komunikatach osób tej samej płci, osób niebinarnych.
Mam wrażenie, że ten rok, to czas na pokazywanie siebie i na podejście „jestem zajebista taka, jaka jestem”. I bardzo się z tego cieszę. Coraz więcej marek stosuje się do tego trendu, wywołanego zmianami społecznymi, niepewnością praw kobiet i mniejszości.
Niektóre marki robią to very bardzo dobrze. Niektóre nie odświeżyły strategii i widać, że wepchnęły inkluzywność na siłę – takie działanie ma krótkie nogi.
Bo my, jako firma, marka, sami z siebie, musimy być inkluzywni i różnorodni. Odbiorcy i odbiorczynie wyczują na kilometr każdy przekręt i chęć ugrania czegoś na nich. Uważajmy, my marketerzy również, żeby nie zrobił się z tego tokenizm.
Na koniec podaję kilka profili, które są inkluzywne, różnorodne, ciekawe, i które Wam polecam obserwować:
- You Kaya – normalne ciała, normalnych kobiet
- Ola Żebrowska – prawdziwa strona macierzyństwa
- Inkluzywna Mowa – jak sama nazwa wskazuje :)
- Paulina Młynarska – o byciu człowiekiem, o feminizmie
- Olga Legosz – różne tematy, ale Olga dzieli się również tym, jak sie żyje w dzieckiem w spektrum autyzmu
- Miriam Synger – jestem żydówką, o byciu żydówką w Polsce
- Adam Chowański – o modzie, wizerunku, samoakceptacji, świadomości
- Karolina Bednarz – szefowa Wyd. Tajfuny, o byciu przedsiębiorczynią i lewaczką
Podsumowanie podsumowania
Jakie wg Was były najważniejsze trendy, wydarzenia w digitalu w 2021 roku? Dajcie nam koniecznie znać :)
- Autor: Ola Dzwierzyńska
- Data: 14 gru 2021
- Tagi: podsumowanie